Trudności z metodą nauczania języków obcych Toussaint-Lattgenscheidta musiały być kolosalne, jeżeli po wojnie, Toussaint-Lattgenscheidta, który osiedlił się w Berlinie Zachodnim zrezygnował z wielkiej oryginalnej metody i skoncentrował się ,, małej’’ to jest metodzie wzorowanej na swojej starszej siostrze, ale bardziej przejrzyście ułożonej i nie stawiającej uczącemu się tak ostrych wymagań, zastosowanie tej metody znacznie poprawiło tłumaczenia ustne i pisemne. Najmniejszą trudność sprawia rozmowa pierwsza. Bo przecież jeżeli ktoś początkujący chce z kimś zaawansowanym porozmawiać lub z cudzoziemcem mówić w obcym języku od czego zacznie? Od nauki obcego języka. Ciekawym sposobem jest rozmowa z cudzoziemcem na dowolny temat. Paplanina taka ludziom o umysłach bardziej wyrafinowanych wydać się może nie do przyjęcia. Bo istotnie to pewnego rodzaju hochsztaplerstwo, nauczenie się roli na pamięć i powtarzanie jej bez oglądania się na to, co się dzieje wokół.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz